Wyspiarscy kibice mają nieco inne upodobania od kibiców polskich, dlatego też państwowa telewizja pokazuje dyscypliny, których u nas nie ujrzycie. W ostatnim tygodniu sporo czasu poświęcono relacjom z turnieju o mistrzostwo świata w rzutkach (darts).
Ludzie na widowni reagowali na występy swych ulubieńców ogromnie emocjonalnie - powiewając tablicami z napisami zagrzewającymi do boju, obgryzając paznokcie, kiedy nie szło, płacząc ze szczęścia, jeśli wszystko przebiegało pomyślnie. "Konferansjer" w sali po każdej serii rzutów podawał wynik modulując głos jak podczas walk bokserskich zawodowców - "oooooooooaaaooone huuuuuundreed eeeeeeightyyy" (180) co jest maksymalnym wynikiem w jednej serii.