Od pół roku biegam wzdłuż bardzo malowniczego kanału
przecinającego miasteczko Worsley co mnie natchnęło do przyjrzenia
się nieco historii tegoż obiektu. Kanały budowano już w czasach
rzymskich, najczęściej dla celów irygacyjnych lub jako połączenie
dwóch rzek. Nowowczesny system kanałów to rezultat rewolucji
przemysłowej w Anglii; powstawał on w XVIII i na początku XIX
wieku. To wówczas pojawiło się zapotrzebowanie na tani i
niezawodny sposób transportu dóbr w ilościach "przemysłowych".
Przedtem transport odbywał się przy użyciu zaprzęgów konnych po
drogach gruntowych, które nie nadawały się do użytku po ulewnych
deszczach; a ponieważ ilość towarów przewożonych w ten sposób
była bardzo ograniczona, ceny węgla, stali czy bawełny były
wysokie, co ograniczało rozwój gospodarczy.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą WIELKA BRYTANIA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą WIELKA BRYTANIA. Pokaż wszystkie posty
sobota, 23 lutego 2019
czwartek, 9 sierpnia 2012
MINSTER LOVELL
Idąc ścieżką w tunelu tworzonym przez korony drzew czujesz, że prawie każdy zakątek tej krainy kryje jakiś mroczny sekret. Ciemne, deszczowe chmury, chłód, wilgoć i roślinność opasująca splotami korzeni omszałe kamienie wzmagają to wrażenie. Z zieleni wyłania się dach wiejskiego kościoła, potem kremowe wapienne ściany pokryte mchem, stary średniowieczny cmentarz przykościelny. Piętnastowieczny kościół Kenelma, dedykowany saksońskim świętym, ma swoją legendę. Kenelm, syn króla Kenwulfa, został zamordowany, a jego nauczyciel za podszeptem siostry Kenelma ukrył ciało. Wkrótce potem papież odprawiał mszę w bazylice Św. Piotra w Rzymie, a biały gołąb zrzucił mu zwitek papieru na ołtarz. Na nim napisane były wskazówki, gdzie należy szukać ciała. Papież uświetniając cud ustanowił dzień 17 lipca dniem św. Kenelma. Ciało zostało odnalezione i godnie pochowane.
czwartek, 10 maja 2012
WYSPA STAFFA
Gigant Fionn MacCumhaill żył w Antrim nad brzegiem morza (Irlandia Północna). Spokojny żywot zatruwał mu widok za oknem - po drugiej stronie wody, na szkockiej wysepce Staffa, stał dom wroga serdecznego - Benandonnera. Powody wzajemnej animozji pozostają po dziś dzień nieznane, zachodzi jednakże podejrzenie, że obaj smalili cholewki do tej samej gigancicy...
sobota, 18 lutego 2012
MALHAM COVE
Ongiś, czyli nieco dawniej aniżeli onegdaj, Malham Cove był olbrzymim wodospadem. Wody z topiącego się lodowca wrzynały sie w karboński wapień, podcinały go i w rezultacie uformowały klif, wysoki na 80 metrów i na 300 metrów długi. Erozja była bardziej aktywna w centrum, aniżeli na obrzeżach, dlatego powstał zgrabnie przez naturę zaokrąglony amfiteatr. Dziś woda wciąż łatwo znajduje drogę wsród szczelin wapiennych, ale nigdy już nie podnosi się na tyle wysoko, aby uczynić Malham wodospadem, którym byl w epoce polodowcowej. Ostatni raz zaobserwowano wodę spadającą w dół, po silnych ulewach na początku XIX wieku.
środa, 14 grudnia 2011
DIALEKT
Koledzy zwykle kupują lunch w butty vanie. Butty to mniej więcej tyle co sarnie. Butty brzmi podobnie do botty czy batty, ale dwa ostatnie słówka nie oznaczają kanapki, ale tylną część ciała. Zapisałem kilka słówek na tablicy, dziś widnieje tam wiele innych i żadnego "nowego" słówka dopisanego przez życzliwych nauczycieli slangu nie należy używać "na salonach". Dla żadnego z tych słów nie potrafię też znaleźć polskiego odpowiednika, ich znaczenie muszę opisywać całym zdaniem. A jeszcze niedawno wydawało mi się, że język polski jest bardziej precyzyjny.
W rejonie mówią w scouse (język niezrozumiały dla obcokrajowca) i jedzą scouse. Nieopodal mieszkają brummie i używają dialektu brummie. Ci, którzy używają scouse albo brummie zainstalowali na smartphonach aplikację, która pozwala porozumieć się z tymi którzy mówią w wiganese. Nigdy bym nie pomyślał, że na tak niewielkiej przestrzeni można używać kilku regionalnych dialektów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)