sobota, 7 czerwca 2014

CHRISTCHURCH

Wczesnym rankiem 4 września 2010 roku (była godzina 4.35) czterdziestosekundowe trzęsienie ziemi o sile 7.1 stopnia obudziło mieszkańców miasta i spowodowało rozległe zniszczenia starych budynków w centrum. Jako, że pora była wczesna i mieszkańcy przebywali w domach, a epicentrum trzęsienia znajdowało się 40 kilometrów na zachód od miasta, obyło się bez ofiar śmiertelnych. Mieszkańcy mieli poczucie, że uciekli katu spod topora. W okolicy epicentrum pojawiły się ogromne szczeliny, a linia kolejowa przecinająca południową wyspę została fantazyjnie poskręcana i pozginana.