środa, 14 grudnia 2005

KOSZTY ŻYCIA


KOSZTY ŻYCIA
Wciąż marzę o podróży do Kambodży i wizycie w stolicy Khmerów - Angkor. Swego czasu zagadnąłem Garego, czy nie zechciałby towarzyszyć nam w podróży (ktoś musi iść przed nami, bo większa część kraju jest wciąż zaminowana po dawnych konfliktach wewnętrznych). Gary na to, że w grudniu (najdogodniejsza pora na wizytę tamże to grudzień-styczeń) nie może, bo leci na Kretę na ślub siostry.

Pogadaliśmy jeszcze chwilkę o ślubie na Krecie. Organizacja ślubu w Irlandii jest tak kosztowna, że rozsądnym wyjściem jest ślub za granicą (np. Malta) gdzie koszty życia są nieporównywalnie mniejsze a ponadto nie pada codziennie.