niedziela, 10 września 2017

BIRMA TO CZY MYANMAR, A MOŻE MJANMA

Jechałem do Birmy, choć najnowsze wydanie przewodnika Lonely Planet ma tytuł “Myanmar”. Myanmar oznacza tyle co „silni jeźdźcy”, a nazwa Birma powstała ze zniekształcenia słowa mjanma. Obie nazwy były używane przez mieszkańców na określenie swego państwa. Nazwa „Birma” została spopularyzowana przez brytyjskich kolonizatorów. Zapewne dlatego w roku 1989 rządząca Birmą junta wojskowa „przechrzciła” kraj na Mjanma (ostatniej litery „r” nie wymawia się), motywując zmianę chęcią odcięcia się od kolonialnej przeszłości. Ponadto użyli absurdalnego argumentu mówiąc, że nazwa Birma ma etniczno-supremacyjne konotacje, bo odnosi się do jednej tylko większości etnicznej. Absurd polega na tym, że od samego początku junta była odpowiedzialna za zastraszanie i tępienie mniejszości etnicznych. Nawet podczas mego pobytu tamże świat usłyszał o muzułmańskich uchodźcach z Birmy z rejonu Rohingya. Wprawdzie junta oficjalnie już nie rządzi, ale jej wpływy są wciąż bardzo silne.