Pokazywanie postów oznaczonych etykietą IRLANDIA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą IRLANDIA. Pokaż wszystkie posty

piątek, 20 lutego 2009

PIRAT DROGOWY


Wczoraj w audycji Drivetime prowadzonym przez Mary Wilson w radio RTE1 uslyszalem cos co mnie wielce rozbawilo. Spiesze sie podzielic moja radoscia...
Otoz policja irlandzka (Garda Siochana) rozwiklala zagadke pirata drogowego, ktory notorycznie lamal przepisy na ternie calego kraju. Od Donegal po Cork, od Galway po Dublin przekraczal predkosc, parkowal w niedozwolonych miejscach i bral udzial w roznych stluczkach drogowych. Pozostawal przy tym zupelnie bezkarny. Tylko do czerwca 2007 roku w policyjnej bazie danych pojawilo sie ponad 50 incydentow z jego udzialem. Kierowca ten pochodzi z Polski!! Poza tym spryciarz, za kazdym razem gdy byl zatrzymywany podawal inny adres zamieszkania co utrudnialo jego poszukiwania. Imie i nazwisko przestepcy brzmi.... PRAWO JAZDY.

środa, 7 maja 2008

CAB


W Dublinie widuje się blisko 10 metrowej długości limuzyny marki Hummer. Limuzyny należą do Gerrego Hutcha, znanego szerzej jako „The Monk". Monk to urodzony w Dublinie kryminalista, dziś w stanie spoczynku. Pseudonim Mnich pochodzi od "ascetycznego stylu życia", który wiódł po opuszczeniu więzienia jak również od przeszłości, w opinii G. Hutcha nieskalanej żadnym występkiem poza uchylaniem się od płacenia podatków.

środa, 21 lutego 2007

KRWAWA NIEDZIELA


21 listopada 1920 roku miał się odbyć w Dublinie mecz futbolu gealickiego między drużynami Tipperary i Dublina. W noc poprzedzającą mecz lider IRA Michael Collins rozkazał zlikwidowanie "Cairo Gang" - 14 Brytyjczyków infiltrujących jego organizacje.

Podobno Brytyjczycy rzucali moneta próbując rozstrzygnąć czy maja w odwecie dokonać serii zabójstw na O'Connell Street (ulica w sercu Dublina), czy na Croke Parku (stadion sportów gaelickich, o którym kiedyś wspominałem).

niedziela, 16 lipca 2006

BITWA NAD RZEKĄ BOYNE


12 lipca 1690 tuż za miastem Drogheda na wschodnim wybrzeżu Irlandii miała miejsce bitwa nad rzeką Boyne.

W dużym uproszczeniu można by rzec, że było to starcie pomiędzy protestantami i katolikami w Irlandii. Dla zwolenników katolickiego Jakuba (Jakobitów) próbującego odzyskać trony w Anglii i Szkocji oraz przywrócić dynastię Stuartów na brytyjskich tronach, była to walka o niepodległość Irlandii, religijną tolerancję dla Katolicyzmu oraz o odzyskanie utraconych majątków. Irlandzkie wyższe klasy utraciły większość swych posiadłości za czasów Cromwella. Utracili prawo wyznawania swojej religii oraz prawo do zasiadania w irlandzkim parlamencie. Dla nich panowanie katolickiego króla Jakuba było środkiem do odzyskania swych praw i majątków oraz zabezpieczeniem autonomii Irlandii od angielskiego parlamentu.

wtorek, 28 marca 2006

GUINNESS SIZE ME


W Belfaście rozpoczyna się festiwal filmowy. Zostanie tam pokazany film dwudziestopięcio latka Roberta Jamesa "GuinnessSizeMe". Podobieństwo tytułów do dość głośnego dokumentu "Super Size Me" nie jest przypadkowa. Reżyser i jego koleżka Chris Kelly postanowili sfilmować konsekwencje picia stouta (chyba nie musze tłumaczyć co to jest stout) przez bity tydzień.

Zgodzili się oni przestrzegać kilku zasad:
1. nic nie jeść
2. pić tylko Guinnessa
3. konsumować więcej niż 25 jednostek alkoholu na dobę
4. przebywać cały czas w swym towarzystwie
5. nie myć się
6. nie zmieniać ubrań.

wtorek, 17 stycznia 2006

DARTS


Wyspiarscy kibice mają nieco inne upodobania od kibiców polskich, dlatego też państwowa telewizja pokazuje dyscypliny, których u nas nie ujrzycie. W ostatnim tygodniu sporo czasu poświęcono relacjom z turnieju o mistrzostwo świata w rzutkach (darts).

Ludzie na widowni reagowali na występy swych ulubieńców ogromnie emocjonalnie - powiewając tablicami z napisami zagrzewającymi do boju, obgryzając paznokcie, kiedy nie szło, płacząc ze szczęścia, jeśli wszystko przebiegało pomyślnie. "Konferansjer" w sali po każdej serii rzutów podawał wynik modulując głos jak podczas walk bokserskich zawodowców - "oooooooooaaaooone huuuuuundreed eeeeeeightyyy" (180) co jest maksymalnym wynikiem w jednej serii.

środa, 14 grudnia 2005

KOSZTY ŻYCIA


KOSZTY ŻYCIA
Wciąż marzę o podróży do Kambodży i wizycie w stolicy Khmerów - Angkor. Swego czasu zagadnąłem Garego, czy nie zechciałby towarzyszyć nam w podróży (ktoś musi iść przed nami, bo większa część kraju jest wciąż zaminowana po dawnych konfliktach wewnętrznych). Gary na to, że w grudniu (najdogodniejsza pora na wizytę tamże to grudzień-styczeń) nie może, bo leci na Kretę na ślub siostry.

Pogadaliśmy jeszcze chwilkę o ślubie na Krecie. Organizacja ślubu w Irlandii jest tak kosztowna, że rozsądnym wyjściem jest ślub za granicą (np. Malta) gdzie koszty życia są nieporównywalnie mniejsze a ponadto nie pada codziennie.

sobota, 19 listopada 2005

BILLBOARD - DYGRESJE


W Wexford przykuł mój wzrok bilbord reklamowy. Napis: "Którą wyrzuciłbyś z łóżka za jedzenie w łóżku?” Na plakacie trzy bardzo ponętne, długonogie panie, w seksownej bieliźnie, każda z torebka chipsów w ręku, spoczywają na łożu. Poniżej mniejszą czcionką: Wyrzucam Zuzię, wyślij smsa 5001, Wyrzucam Stasię wyślij smsa 5002, Wyrzucam Marysię wyślij smsa 5003. Jest też zbliżenie paczki chipsów.

Nie jestem specem od reklamy, ale wydaje mi się, że pożeraczami chipsów są głównie dzieci i nastolatki (grupa docelowa), plakat zaś podobać się może nieco starszym ludziom (a szczególnie tej brzydszej połowie populacji). Może popełniam błąd w rozumowaniu...?

środa, 2 listopada 2005

RAPORT Z FERNS


Ostatnimi czasy wszystkie media irlandzkie huczały, a powodem było opublikowanie "Raportu z Ferns". Raport opisuje ponad 100 przypadków molestowania seksualnego dzieci przez duchownych w latach 1962-2002. Długi czas dbano o to, aby sprawy te nie ujrzały światła dziennego, stąd trudny do wytłumaczenia niemożebnie rozległy (i sięgający odległej przeszłości) przedział czasowy. Fakty opisane w raporcie miały miejsce na tyle dawno, że blisko połowa z księży, którzy dopuścili się owych haniebnych aktów zmarła i uniknęła sprawiedliwości.

poniedziałek, 3 października 2005

KACZYNSKI BROTHERS


Oto skrót artykułu z sobotniego The Irish Times przedstawiającego braci Kaczyńskich. Na zdjęciu obaj na tle biało-czerwonej flagi (wyraźny fotomontaż - doklejenie jednej z postaci), podpis brzmi: "Tacy sami, ale różni. Lech żonaty, ojciec dorastającej córki, Jarosław nauczyciel mieszka z matką i szóstką kotów".

Zaczyna się od pacholęcych lat, kiedy to piegowaci blondyni zagrali w filmie "The Two who Stole the Moon". Dziś piegów nie ma, blond zmienił się w siwiznę, a bliźniacy biorą udział w dwuodcinkowym dramacie "The Two who Took the Country".

wtorek, 27 września 2005

KIBICE Z KERRY


Czy Irlandcy fani sportu są pozytywnie zakręceni czy też szaleni, nie zamierzam dociekać. Spróbujcie ocenić sami. W piątek bodaj ujrzałem w wiadomościach jak mieszkańcy Kerry przygotowywali się do finałowego meczu futbolu gaelickiego.

Przyozdabianie domów flagami w barwach klubowych już przestało mnie dziwić, ołtarzyki na samochodach również widziałem, ale mieszkańcy Kerry kibicują z rozmachem i fantazją. Kobitka z pobliskiej wsi zmieniła kolorystykę domu (na zielono-żółto, bo to barwu Kerry), od progu po komin. Dom pokryły maty z roślinek, tkanin i innych zielono-żółtych przedmiotów.
Pan dziennikarz pyta jak się pani nazywa:
- Zosia Kowalska - odpowiada kobitka.
- A jak na Panią wołają?
- Zocha z szalonego domu.

piątek, 26 sierpnia 2005

HURLING


Drużynę hurlingu tworzy piętnastu graczy, skórzana piłka jest wielkości pomarańczy (sliotar), bramka jak w przypadku rugby (wysoka z poprzeczką na wysokości około 2,5 m). Gol, czyli strzał w niższą część bramki to 3 punkty, celny strzał powyżej poprzeczki to 1 punkt. Piłkę można uderzać jesionowym kijem (hurley albo hurl) zakręconym na końcu, kopać, klepać otwartą dłonią (nie wolno rzucać). Można biec z piłką podbijając ją kijem, nie wolno biegać z piłką w kieszeni lub w ręku!!! Po golu lub niecelnym strzale piłkę wprowadza do gry bramkarz. Mecz to dwie połowy po 30 minut (poziom klubowy) lub 35 minut (rozgrywki ogólnokrajowe) każda.

czwartek, 4 sierpnia 2005

STELLA ARTOIS - DYGRESJE


Drużyna hurlingowa Wexfordu poległa w rywalizacji o mistrzostwo all-ireland (w ćwierćfinale). Szkoda, bo zacząłem kibicować purpurowo-złotym. Jak wiedzie się drużynie footbolowej nie wiem bo nudzi mnie tutejsza odmiana piłki. Hurling jest emocjonujący, to chyba najszybsza gra zespołowa jaką widziałem.

Polscy aktorzy (i to nie byle jacy) grywają czasem w reklamach. W angielskiej telewizji pokazywana jest reklama piwa Stella Artois - perełka wśród reklam. W zimowy poranek spora grupa księży zmierza na skuty lodem staw coby pospacerować. Grupka "młodych" wygląda za kimś. Nagle jest, nadciąga... koleżka ze skrzynką. Traf chce, że pod objuczonym księdzem zapada się lód i chłopina znika pod powierzchnią cieczy. Koledzy podbiegają, ale ignorują przemoczonego, który zdołał wygramolić się na lód... Skrzynka pojawia się na powierzchni... obraca się... jest pusta. Piwo pływa pod lodem. Ksiądz Zbyszek Zamachowski spogląda znacząco na mokrego... Ten niewiele myśląc wskakuje do wody i nurkuje za butelkami. Świadkiem zajścia jest trójka starszych kapłanów, spoglądają oni z wyrzutem na Zamachowskiego, ten robi niezwykłą minkę. Reklama jest czarno-biała, utrzymana w konwencji filmu niemego, bez słów, muzyka fortepianu to podkład dźwiękowy. Co najmniej czterech polskich aktorów w niej wystąpiło, niestety nazwać potrafię tylko Zbyszka Zamachowskiego. Paluszki lizać.

czwartek, 2 czerwca 2005

TRAVELLERSI - DYGRESJE


MURY
Cały kraj jest podzielony, każdy kawałek ziemi z wyjątkiem dróg publicznych ma swego właściciela, na co wskazują płoty, ogrodzenia, murki, żywopłoty. Jadąc samochodem przez Polskę możesz zjechać do lasu lub skręcić w polną drogę, tu lasów brak a wzdłuż drogi ciągną się murki zaporowe.

TINKERS-TRAVELLERSI
Na obrzeżach miast, miasteczek zauważyć można skupiska przyczep kampigowych. Żyją tam Travellersi (mniejszość irlandzka w liczbie około 25 tysięcy). Jakoś nie szukałem kontaktu z tą społecznością, tak więc na podstawie pobieżnych obserwacji sądzę, że prowadzą oni nomadyczny tryb życia. Nastawienie Irlandczykow do nich jest różne. Część uważa, że to biedni ludzie, którym należy pomagać, inni twierdzą, że to niemoralni kryminaliści i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. Travellersi nie są elitą intelektualną tego kraju. Także inne wskaźniki typu bezrobocie, ubóstwo, stan zdrowia, długość życia, umieralność niemowląt wskazują, że ewolucja przebiega pośród nich wolniej, a ich tryb życia nie zmienił się zasadniczo w ciągu ostatnich kilkuset lat, może z tą różnicą, że konia zastąpiły konie mechaniczne.

czwartek, 12 maja 2005

WYŚCIGI CHARTÓW - DYGRESJE


WYŚCIGI CHARTÓW
Psy noszą niezwykle fantazyjne imiona. Oto kilka przykładów:
Like a Shot,
Tomahawk Kid,
Historic Moment,
Satelite Flight,
Any Name Burglar.
I cóż o tym sądzą właściciele Azorków? Troszkę więcej fantazji nie zawadzi. Przypomina mi się sytuacja, która miała miejsce lata świetlne temu przed pubem Marylin na polach mokotowskich (mam nadzieję, że ten zacny lokal nadal prosperuje)... W trawie hasał sobie mały jamniczek, któremu tylko ogon wystawał ponad zielonością trawy, nagle rozległ się głos Pana: "REEEKiN, Do NOOOGi!".