Komitet Krzewienia Cnót i Zapobiegania Złu znany jest szerzej jako tzw. policja
religijna. Zadaniem komitetu jest obserwacja ludzi w miejscach publicznych i
egzekwowanie prawa szariatu, zwłaszcza odpowiedniego ubioru kobiet, separacji płci
i przestrzegania godzin modlitw przez osoby znajdujące się w miejscach
publicznym. Zwie się ich muttawa.
Muttawa jest kolokwializmem i wywodzi się z arabskiego mutatwa co oznaczy
tyle co „ochotnik”. W Arabii Saudyjskiej termin ten przybrał negatywne
znaczenie i oznacza przemądrzałego osobnika płci dowolnej, który poucza ludzi
jak się zachowywać.
Członkowie policji religijnej noszą zwykłe białe galabije, czyli ubrani są
tak jak większość mężczyzn, ale nie golą bród, a chusta okrywająca głowę
(kefija) najczęściej nie jest podtrzymywana przez żadne kółka (agal), luźno
wisi na głowie.
Zdjęcie znalezione w odmętach internetu. Szkolenie w Riyadzie.
W roku 1926 w Mekce król Abdulaziz al-Saud, utworzył Komitet Krzewienia
Cnót i Zapobiegania Złu, coby przypodobać się najtwardszym konserwatystom
królestwa. Komitet miał uprawnienia do zmuszania ludności do przestrzegania
czasu modlitw, segregacji płci, egzekwowania zakaz muzyki, alkoholu i palenia.
Pod koniec lat trzydziestych widok policji religijnej był już powszechny. W
połowie ubiegłego stulecia to zwiększano, to umniejszano ich kompetencje. W
latach 80 król Fahd, był wyjątkowo łaskaw policji religijnej, zagwarantował szefowi
policji pozycję w radzie ministrów, król i szef policji modernizowali patrole i
starali się lepiej zintegrować ich działania współdziałając z Ministerstwem
Spraw Wewnętrznych. Zmarły przed dwoma laty król Abdullah z jednej strony
ograniczył uprawnienia policji religijnej (obowiązek noszenia identyfikatorów,
zakaz uczestniczenia ochotników w patrolach, ograniczenie zakresu działań do przestępstw
narkotykowych, molestowania kobiet oraz zakaz pościgów samochodowych za
podejrzanymi o wyżej wymienione przestępstwa), z drugiej bardzo mocno zwiększając
budżet. W roku 2016 pozbawiono ich prawa do identyfikowania, przesłuchiwania i aresztowania
ludzi.
Może warto wspomnieć, że innym obowiązkiem policji religijnej jest
zabranianie ludności partycypowania we frywolnych świętach przywleczonych z zepsutego
zachodu. To sprowadzało się do tego, że zwiększone patrole szwendały się po
hotelach, sklepach z prezentami, kawiarenkach w dniu 14 lutego. Poza tym, o
czym wspominałem we wcześniejszych mailach policja zabierała głos w sprawie
pokemonów i żydowskiej lalki Barbie. To oni też są odpowiedzialni za
zabranianie spacerów z psami, bo przecież mężczyźni robią to tylko po to, aby
mieć sposobność zagadywania i adorowania kobiet. W roku 2010 zainicjowano
kampanię przeciw czarnej magii, kilka osób zostało skazanych na wyroki śmierci.
Bardzo głośna była sprawa aresztowania, uczestniczącej w pielgrzymce do Mekki, libańskiej
dziennikarki prowadzącej program z wróżbami. Pierwszym wyrokiem był jedynie
słuszny wyrok śmierci, ale po naciskach libańskiego rządu kobietę ułaskawiono.
To może zabrzmieć jak żart, ale dwóch dziennikarzy w książce „Culture
Shock, Saudi Arabia. A Guide to Customs and Etiquette” podało, że muttawi próbowali
wywierać wpływ na projekty pobliskiego miasta, przez które od czasu do czasu
przejeżdżam – Jubail. Wymagali oni, aby na wszystkich mapach zaznaczano
kierunek Mekki (to nic nowego, wszystkie mapy, które produkujemy w firmie
zawsze wskazują północ oraz Mekkę), ale również żeby ścieki we właśnie wybudowanym
systemie kanalizacji przypadkiem nie spływały w kierunku Mekki!
Należy wspomnieć, że policja religijna nie miała wstępu do compoundów zamieszkiwanych
przez westernersów, terenów Saudi Aramco oraz campusu i uniwersytetu King
Abdullah University of Science and Technology. Potwierdzam – w campusie
uniwerku widziałem kobiety w jeansach, prowadzące samochody, a i w compoundzie,
w którym mieszkałem było swobodnie.
Human Rigts Watch w raporcie z roku 2011 informowało, że policja religijna
liczyła wówczas prawie 4,5 tysiąca członków wspieranych przez ponad półtora
tysiąca personelu administracyjnego. Wyłącznie w roku 2005 dokonali oni 400
tysięcy aresztowań. Proces rekrutacji do policji religijnej był przez lata
tematem kontrowersyjnym. Śledztwo przeprowadzone w roku 2000 przez księcia Turki
bin Faisal al-Saud ujawniło, że wielu członków było eks-więźniami, którzy
uczyli się fragmentów koranu na pamięć, aby zmniejszyć sobie w ten sposób wyrok.
W 2013 roku sformalizowano proces rekrutacji wprowadzając zapis o dobrej
reputacji i krystalicznie czystej przeszłości.
Ludność kraju w miejscach publicznych była poddawana nieustannej kontroli przez
posiadającą sporą władzę i niezależność organizację. Jak się to mogło
przejawiać?
- Zakłócanie wydarzeń publicznych. Tu przykładem niech będą targi książki w Riyadzie, które upodobali sobie brodaci strażnicy cnót. Uskarżali się oni na mieszanie się płci podczas targów, jak również świeckie treści w wystawianych książkach. W roku 2011 amerykański obserwator opisywał awanturę wywołaną przez pięciuset brodaczy, którzy utyskiwali na niewystarczająco okryte kobiety. W 2014 strażnicy cnót usunęli 10 tysięcy książek, które wedle ich oceny zawierały bluźniercze treści.
- Egzekwowanie segregacji płci. Tu jak wspominałem ich wysiłki dotykają nie tylko kobiet, ale i mężczyzn (właścicieli psów).
- Monitorowanie treści internetowych. W 2014 doprowadzono do zamknięcia 10 tysięcy kont twittera, których właściciele rażąco przekraczali normy religijne. Wielu spośród autorów twittów aresztowano.
- Prześladowanie mniejszości. To odnosi się głównie do szyitów, którzy są w Arabii Saudyjskiej obecni (stanowią około 10% populacji). Policja religijna zakłóca ich święta religijne i pielgrzymki. W tej kategorii należy również umieścić oskarżenia o czarną magię, wspomnianą wcześniej libańską dziennikarkę oraz „rzesze pracowników ze Sri Lanki, Indonezji, Afryki, którzy przywożą do Arabii Saudyjskiej obce tradycje religijne”. Te przewinienia są wyjątkowo ostro karane – od wieloletniego więzienia po karę śmierci.
Zdarzało się, że działania policji religijnej spotykały się z reakcjami
oficjeli: Minister Kultury na swym fejsbuku żądał ograniczenia patroli na
targach książki, książe Khalid al-Faisal, gubernator Prowincji Mekki zabronił
policji religijnej egzekwowania segregacji płci podczas festiwalu komediowego w
Jeddah, ponieważ w jego opinii do tego rodzaju zdarzeń mogło łatwo podczas
festiwalu dochodzić.
Należy podkreślić, że policja religijna pozwalała sobie paskudnie traktować
panie. Normą było bieganie za kobietami, które poza domem, były
niewystarczająco skromnie przyodziane. Sprowadzało się to do tego, że wszystkie
kobiety powinny nosić nikab, czyli chustę owijaną dookoła głowy z niewielką
szczeliną na oczy. Wszelkie odchylenia w ubiorze czy zachowaniu były pretekstem
to „ataku”. W maju 2012 grupa nadgorliwców usiłowała wyrzucić kobietę z centrum
handlowego, dlatego że ta ośmieliła się pomalować paznokcie. Na szczęście
odwaga kobiety nie kończyła się na malowaniu paznokci, nagrała ich zachowanie
na telefon i wrzuciła na jutjuba filmik z miejsca stał się viralem.
Jednym z zadań policji religijnej było
również przestrzeganie wymogu opieki prawnej nad kobietami przez męskiego członka
rodziny. W roku 2015 przewodniczący policji religijnej w Mekce publicznie
podzielił się swą troską, że dziewczęta opuszczały tereny uniwersytetu Um
al-Qura, bez pozwolenia rodziców, mieszały się z męskim towarzystwem i udawały
się do miejsc rozrywki (pojęcia nie mam o czym mówił bo tu kobiety tylko do
centrum handlowego mogą pójść aby się rozerwać); jegomość nalegał aby
uniwersytet wdrożył procedurę uzyskania pozwolenia od męskiego członka rodziny
przed opuszczeniem campusu. Administracja uniwersytetu odrzuciła prośbę
życzliwego.
W 2014 aresztowano szefa policji religijnej w prowincji Jazan. Przyłapano kobietę w towarzystwie niespowinowaconego z nią mężczyzny, muttawa obiecał sprawie łeb ukręcić w zamian za seks. Okazuje się, że 74% mężczyzn szantażujących kobiety w Saudi oczekuje tego rodzaju zapłaty ze milczenie, 14% żąda pieniędzy, 12% innych korzyści.
W 2014 aresztowano szefa policji religijnej w prowincji Jazan. Przyłapano kobietę w towarzystwie niespowinowaconego z nią mężczyzny, muttawa obiecał sprawie łeb ukręcić w zamian za seks. Okazuje się, że 74% mężczyzn szantażujących kobiety w Saudi oczekuje tego rodzaju zapłaty ze milczenie, 14% żąda pieniędzy, 12% innych korzyści.
Na koniec kilka skandali z udziałem policji religijnej, które doprowadziły
do tego że pozbawiano ich przywilejów i ograniczano rolę:
- 11 marca 2002 roku 835 dziewcząt i 55 nauczycielek znajdowało się w budynku żeńskiej szkoły w Mekce, gdy wybuchł tam pożar. Szkoła znajdowała się w wynajmowanych pomieszczeniach, była przeludniona, brakowało w niej alarmów przeciwpożarowych czy też wyjść ewakuacyjnych. Co najmniej 14 studentek straciło życie w wyniku pożaru. W czasie akcji ratunkowej udział wzięło kilku członków Komitetu Krzewienia Cnót i Zapobiegania Złu. Jaką rolę odegrali podczas tejże akcji ratunkowej? Blokowali główne drzwi wejściowe do szkoły, uniemożliwiając wejście ludziom z obrony cywilnej i ratownikom, a gdy dziewczęta uciekając przed żywiołem wybiegały przez te drzwi, brodaci strażnicy cnót okładając je pięściami wpychali z powrotem innymi drzwiami. Dlaczego zachowywali się w tak bestialski sposób mógłby zapytać ktoś... Ponieważ uczennice nie przyodziały na okazję ratowania się z opresji długich czarnych szat/szmat i nie okryły skromnie włosów i twarzy.
- 8 marca 2012 setki studentek uniwersytetu króla Khalida w Abha demonstrowało przeciwko dyskryminacji i korupcji na uniwersytecie. Policja religijna w towarzystwie normalnych stróżów prawa rzuciła sie na kobiety. Bilans:50 kobiet rannych, jedna nie przeżyła ataku.
- W lutym 2008 zamężna kobieta, amerykanka, matka trójki dzieci spotkała się w Starbuksie z obcym mężczyzną, aby przedyskutować sprawy zawodowe. Policja religijna kobietę aresztowała, przesłuchała nago podczas gdy jej ubrań użyto do przetarcia brudnej podłogi. Zmuszono ją do założenia ubrań z komentarzem „brudne ubrania pasują do brudnej osoby którą jesteś”.
- 22 lutego 2015 roku w Buraydah policja religijna aresztuje kilku kolesi, bawiących się na imprezie urodzinowej jednego z nich, za „głośną muzykę i niewłaściwe tańce”. Ponadto w uzasadnieniu wspomniano o „nietradycyjnych fryzurach i ubiorze co mogło prowadzić do niemoralnych, a nawet homoseksualnych zachowań”. Kobiet, ani alkoholu na przyjęciu nie stwierdzono.
- W marcu 2008 sześć osób poniosło śmierć w dwóch niezależnych pogoniach samochodowych. Policja religijna ścigała podejrzanych o nieprzestrzeganie separacji płci! We wrześniu 2013 roku policja religijna ściga samochód, na moście celowo w niego uderza. Uderzony samochód przebija barierkę, spada do wody, dwaj bracia tracą życie, policja religijna ucieka z miejsca wydarzenia.
Użytkownicy mediów społecznościowych celebrowali rocznicę.
Kraj póki co nie popadł w degrengoladę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz