Trzeci i ostatni "donos" z Etiopii, bez tematu przewodniego, raczej powtórzenie/rozwinięcie wiadomości tekstowych wysyłanych podczas podróży.
Etiopia (Aithiops), znaczy tyle co "spalona twarz", określenie używane w stosunku do ludności Afryki od czasów Homera. Może nie Afryki, a tej części kontynentu, który był znany antycznym geografom, czyli Nubii, a wraz z ekspansją poznawczą termin objął całą Afrykę Subsaharyjską.
Populacja Etiopii to ponad 100 milionów ludzi. Średni wiek to zaledwie 18,9 lat (w Polsce całe 40). Dzieci jest tam od groma, idziesz ulicą a wkrótce biega dookoła Ciebie mnóstwo drobnicy. Krzyczą „farandżi, farandżi” co znaczy mniej więcej „biały”. Jeden ciągnie do sklepiku, aby kupić mu piłkę, inny łamaną angielszczyzną naciąga na rozdawnictwo pieniędzy, a wszyscy chcą foto.
Etiopia (Aithiops), znaczy tyle co "spalona twarz", określenie używane w stosunku do ludności Afryki od czasów Homera. Może nie Afryki, a tej części kontynentu, który był znany antycznym geografom, czyli Nubii, a wraz z ekspansją poznawczą termin objął całą Afrykę Subsaharyjską.
Populacja Etiopii to ponad 100 milionów ludzi. Średni wiek to zaledwie 18,9 lat (w Polsce całe 40). Dzieci jest tam od groma, idziesz ulicą a wkrótce biega dookoła Ciebie mnóstwo drobnicy. Krzyczą „farandżi, farandżi” co znaczy mniej więcej „biały”. Jeden ciągnie do sklepiku, aby kupić mu piłkę, inny łamaną angielszczyzną naciąga na rozdawnictwo pieniędzy, a wszyscy chcą foto.
W psalmie „Pieśni nad pieśniami” znajduje się ustęp „nigra sum sed
formosa” co znaczy „jestem czarna lecz piękna” i to jak najbardziej prawda
w stosunku do etiopskich kobiet. Etiopki mają bardzo delikatną urodę, są
ciemnoskóre, ale to nie jest „ciężka” uroda czarnych kobiet z innych
części Afryki. Wygooglajcie sobie Yityish "Titi" Aynaw, to urodzona w
Etiopii, pierwsza czarnoskóra miss Izraela (tu o czarnych żydach - felaszach). Śliczna dziewczyna.
Etiopia wygląda rewelacyjnie z powietrza. Rozciągające się na ogromnej
przestrzeni plateau (wznoszące się na wysokości 2-3 tysięcy metrów n.p.m., z
ponad 20 szczytami osiągającymi ponad 4 tysiące metrów n.p.m.), poprzecinane rozpadlinami
wyrzeźbionymi przez wodę. Nie należy zapominać o wyraźnym podziale obszarów
górskich na część północnowschodnią i południowozachodnią - przez środek
biegnie bowiem strefa ryftowa.
Plateau zaczęło się tworzyć około 30 milionów lat temu w wyniku kolejnych
wylewów lawy bazaltowej (miąższość bazaltów przekracza 2 tysiące metrów).
Podczas ostatniego zlodowacenia Dach Afryki, jak czasem nazywa się wysoczyzny
Etiopii, pokrywał lodowiec, a to nie pozostało bez wpływu na ukształtowanie
powierzchni.
Dach Afryki podziwiałem nie tylko z pokładu samolotu. Przez cztery dni
wędrowałem przez Góry Simien, na wysokości 3,5-4,2 tys metrów. „Towarzyszyły”
nam małpy Gelada zwane „krwawiącym sercem” (samce mają bardzo mocno kontrastującą
z futrem czerwoną plamę skóry na piersi) oraz kozice Walia. Kozic było znacznie
mniej, dlatego nazwa kojarzy mi się bardziej z lokalnym piwem, które surprise,
surpise było dostarczane nawet na górę coby spragniony wędrowiec mógł się
jego smakiem delektować.
„13 miesięcy słońca” to motto Etiopskiego Departamentu Turystyki. Bierze
się to stąd, że Etiopczycy używają własnego kalendarza (bazującego na kalendarzu
koptyjskim); składa się on z 12 miesięcy liczących po 30 dni oraz trzynastego
miesiąca, składającego się z dni pięciu (lub sześciu w roku przestępnym). Nowy
rok, czyli Enkutatash, przypada w dniu 11 września. Etiopczycy są 8 lat
za resztą świata i dlatego 11 września 2007 roku obchodzili początek nowego
millenium.
Ponadto mają też swój własny zegar. Czas mierzy się od wschodu słońca. Doba
składa się z 24 godzin, ale liczonych od 6 rano do 5.59 dnia następnego. Ten
podział czasu sprawdza się w Etiopii o tyle, że różnica między najdłuższym i
najkrótszym dniem roku to tylko jedna godzina (w Polsce około 8 i pół godziny).
Co stanowi podstawę pożywienia w Etiopii? Indżera! Indżera to cienkie
naleśniki z jednej strony gładkie, z drugiej porowate. Powstają z wypieku mąki
zmieszanej z wodą, którą odstawia się najpierw na parę dni, aby sfermentowała;
dlatego ciasto ma lekko kwaskowaty smak. Podaje się ją o każdej porze dnia i w
każdym zakątku kraju (przynajmniej w miejscach odwiedzonych przeze mnie).
W restauracjach spotykałem często wyplatane stoliki o średnicy około 50-60
centymetrów, to mniej więcej tyle ile wynosi średnica talerza na którym podaje
się indżerę. Czasem indżera podawana jest pocięta i zwinięta w rolki. Smak to
kwestia gustu, ja po kilku dniach w Etiopii zacząłem się rozglądać za
nie-indżerą.
Etiopczycy na powitanie podają sobie dłonie po czym dotykają się ramionami
(częścią obojczykową). Zaobserwowałem tak witających się mężczyzn, kobiety jak
i pary mieszane.
W rejonie Afar, nad którego niezwykłością roztkliwiałem się w poprzednim donosie, w roku 1974 znaleziono szczątki Lucy,
żyjącej mniej więcej 3,2 miliona lat temu przedstawicielki Australopithecus
afarensis. Jak się sądzi, gatunek ten dał początek linii hominidów
zakończonej na współczesnym Homo sapiens. Jej prawie całkowicie zachowany
szkielet uznano za kamień milowy w poszukiwaniach początków ludzkiego gatunku.
Nazwa Lucy pochodzi od piosenki Beatelsów "Lucy in the Sky with
Diamonds", która była nieustannie odtwarzana podczas pierwszego
wieczoru w obozie ekspedycji.
W rejonie Afar znaleziono wielu przedstawicieli hominidów, w różnych
lokalizacjach, najstarsze szczątki datowano na 4 miliony lat.
Etiopia jako jedyny kraj afrykański ma własny alfabet, pozostałe kraje
używają arabskiego lub łacińskiego. Pisownia języka amharskiego jest
skomplikowana, Etiopczyk-przewodnik pisał smsy używając alfabetu łacińskiego;
bo tak jest prościej. Sylabariusz etiopski (system pisma, w którym pojedyncze
znaki reprezentują całe sylaby, a nie pojedyncze głoski) to 231 znaków
podstawowych i kilkanaście dodatkowych, używanych rzadziej.
Najpopularniejszym obuwiem są chińskie plastikowe sandały. Podejrzanie dużo
miało kolor czerwono-zielony. Może to wyraz patriotyzmu, bo oba te kolory
widnieją na fladze (rodzielone żółtym). W takim obuwiu biegali skauci podczasu
trekingu w górach Simien, oraz poganiacze wielbłądów w Afar. Chińczycy są
bardzo aktywni w Etiopii, nie tylko sprzedają własnej produkcji obuwie, ale
budują ten kraj. Bardzo wiele inwestycji wykonywanych jest przez nich. Nie
potrafię tego zrozumieć, ale etiopski rząd zgodził się aby wykonywać te prace
przy użyciu żółtej siły roboczej.
Powszechny w Etiopii jest kat (czuwaliczka jadalna), roślina stymulująca.
Zawsze kojarzył mi się z Jemenem, ale można było zanabyć go na ulicy w Etiopii.
Jaką radość mieli miejscowi gdy farandżi częstował katem. Wraz z Brytyjką, z
którą odwiedziłem Danakil, a kilka dni później spotkaliśmy się na pokładzie
samolotu do Gondar zrobiliśmy obchód knajp. Najtańsze piwo podczas podróży
znaleźliśmy właśnie w Gondar. Butelka kosztowała nas 10 birr (1 USD = 22-25
birr). Wtedy właśnie Laura częstowała tutersów katem.
Informacja praktyczna dla wybierających się do Etiopii - dobrze jest
dolecieć tam korzystając z usług etiopskich linii lotniczych. Wówczas na loty
wewnętrzne oferowane są spore upusty. Etiopia jest rozległa (ponad 3,5 raza
większa od Polski), jak się jest ograniczonym czasowo warto z nich skorzystać. Jazda lokalnym autobusem to
również frajda, ale czasochłonna.
Etiopia nie jest tania. Żywność, noclegi czy transport to nie są wielkie
kwoty, ale wiele miejsc można zobaczyć wyłącznie w grupie, z ochroną żołnierzy
(Afar), czy uzbrojonych skautów (Góry Simien) a tego rodzaju atrakcje to już
wydatek rzędu 100USD za dzień. Ponadto Etiopczycy każdego białego traktują jak
chodzący portfel i próbują z tegoż portfela wyskubać całą zawartość.
Tak wygląda indżera bayinetu, czyli warzywny bufet,
Moda damska, sklep gdzieś w Mekele
Jedna z knajpek gdzie się stołowaliśmy zmierzając do Depresji Danakil. Przed knajpką Holender, który sprzedał dom, wysłał campera do Afryki Południowej i wraz żoną tymże camperem przemierzali Afrykę. Gdy ich spotkałem byli od kilku miesięcy w podróży.
To i kilka kolejnych zdjęć to widoki z gór Simien
Gdzieś w Gondar
Addis Ababa. Etiopia miała swego czasu romans z socjalizmem, to jedna z pamiątek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz