Drużynę hurlingu tworzy piętnastu graczy, skórzana piłka jest wielkości pomarańczy (sliotar), bramka jak w przypadku rugby (wysoka z poprzeczką na wysokości około 2,5 m). Gol, czyli strzał w niższą część bramki to 3 punkty, celny strzał powyżej poprzeczki to 1 punkt. Piłkę można uderzać jesionowym kijem (hurley albo hurl) zakręconym na końcu, kopać, klepać otwartą dłonią (nie wolno rzucać). Można biec z piłką podbijając ją kijem, nie wolno biegać z piłką w kieszeni lub w ręku!!! Po golu lub niecelnym strzale piłkę wprowadza do gry bramkarz. Mecz to dwie połowy po 30 minut (poziom klubowy) lub 35 minut (rozgrywki ogólnokrajowe) każda.
Grano w tę grę już ponoć w epoce żelaza. Współczesne reguły ustanowiono po założeniu przez Michaela Cusacka Gaelic Athletic Association w Roku Pańskim 1884.
Wyłoniono dwójkę finalistów, którzy 11 września (podczas mego urlopu!) spotkają się w finale na Croke Park w Dublinie.
W ostatnią niedzielę faworyzowane Kilkenny poległo po niezwykłym meczu, obfitującym jak mało który mecz w punkty i gole, z Galway. Wynik meczu to: Galway 5-18, Kilkenny 4-18, gdzie pierwsza wartość to gole (czyli wartość mnożyć przez trzy), druga to punkty.
Tydzień wcześniej Cork wygrało bodaj z Kerry. Wygrało tylko jednym małym punktem, zdobywając go na minutę przed końcem (w przypadku remisu mecz na tym poziomie rozgrywek jest powtarzany - ponoć chodzi o kasę). Tak się składa, że gościliśmy wtedy w Cork u pewnego irlandzko-ukraińskiego małżeństwa. W ową niedzielę byliśmy w zachodniej części hrabstwa, która ze względu na niedostępność terenu - góry i lasy nie została podbita przez Anglików i ludzie wciąż mówią po gaelicku. Mecz oglądaliśmy w małym wiejskim pubie, pośród rozentuzjazmowanych Irlandów. Atmosfera była przednia, choć nieco nerwowa - jeden z gości stwierdził po meczu: "To nie było dobre dla mojej pikawy".
Notka poniższa została sporządzona w kwietniu tego roku, ale myślę sobie, że powinna znaleźć się w sąsiedztwie informacji o hurlingu (jeśli ktokolwiek jest zainteresowany korespondencją z zielonej wyspy).
W ostatnią sobotę władze sportów gelickich (hurling i gaelic football) podjęły decyzję coby Croke Park (imponujący rozmiarem i architekturą obiekt sportowy w Dublinie) udostępnić również dla rugby i piłki nożnej. Wiadomość ta była najważniejszym newsem tegoż dnia.
Myliłby się ten, kto myślałby, że Irlandczycy nie mają poważniejszych spraw na głowie i ekscytują się jakimś tam stadionem. Kiedy w Irlandii panoszyli się Anglicy sporty gaelickie były wyrazem patriotyzmu, w miejscu Croke Park od dawien dawna uprawiano te dyscypliny, Irlandczycy tracili życie na stadionie (patrz Krwawa Niedziela). Dziś na tym stadionie mogą pojawiać się sportowcy uprawiający typowo ANGIELSKIE dyscypliny - rugby i soccer. Cóż... czas leczy rany, a młodzi Irlandczycy z takim samym zapałem wywijają kijem hurlingowym, co kopią jajowate czy okrągłe piłki.
Portstewart, Co. Londonderry
Co. Antrim
Co. Antrim
Co. Antrim
Keem Bay, Achill Island
Keem Bay, Achill Island
Keem Bay, Achill Island
Keem Bay, Achill Island
Keem Bay, Achill Island
Achill Island
Keem Bay, Achill Island
Keem Bay, Achill Island
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz