sobota, 19 listopada 2005

BILLBOARD - DYGRESJE


W Wexford przykuł mój wzrok bilbord reklamowy. Napis: "Którą wyrzuciłbyś z łóżka za jedzenie w łóżku?” Na plakacie trzy bardzo ponętne, długonogie panie, w seksownej bieliźnie, każda z torebka chipsów w ręku, spoczywają na łożu. Poniżej mniejszą czcionką: Wyrzucam Zuzię, wyślij smsa 5001, Wyrzucam Stasię wyślij smsa 5002, Wyrzucam Marysię wyślij smsa 5003. Jest też zbliżenie paczki chipsów.

Nie jestem specem od reklamy, ale wydaje mi się, że pożeraczami chipsów są głównie dzieci i nastolatki (grupa docelowa), plakat zaś podobać się może nieco starszym ludziom (a szczególnie tej brzydszej połowie populacji). Może popełniam błąd w rozumowaniu...?

Nareszcie podłączyliśmy się do sieci. Niedługo trwało nim się zorientowaliśmy, że coś jest nie tak z przeglądarką. Otóż wyszukując w googlach jakiekolwiek hasło możemy wybrać opcję grafika i otrzymujemy mnóstwo pomniejszonych fotografii pasujących do szukanego hasła. U nas niestety mogliśmy obejrzeć tylko ramki. Przyczyną okazała się być firma dostarczająca internet i jej “family protection” oraz “parental control”. Chcąc uchronić nas od “złych” stron wyłączyła nam tą opcję. Szczęśliwie można zmieniać ustawienia domyślne operatora. Mieszkamy w katolickiej Irlandii...

W Irish Timesie wyjątkowo nudny artykuł o rozwodach. W Irlandii dopiero w roku 1996 ustanowiono Divorce Act, który poprzedziło narodowe referendum. Od czasu wejścia w życie nowego prawa ponad osiemnaście tysięcy par zdecydowało się z niego skorzystać. Wedle artykułu wciąż wiele do życzenia pozostawia rozwiązanie kwestii majątkowych. Jak żyli Ci, którzy nazbyt pochopnie wybrali sobie życiowego partnera przed rokiem 1996?

Na początku roku gracze rugby z Anglii, Walii, Irlandii tworzą jedną drużynę Lwów, która to drużyna wyjeżdża walczyć z potęga w tej dyscyplinie Nową Zelandią. W tym roku chyba nie odnotowali Europejczycy zbyt wielu sukcesów w starciach z „All Blacks”. Polegli we wszystkich meczach. Aktualnie Nowozelandczycy przebywają w Europie i trzepią skórę narodowym drużynom na ich własnych wypełnionych po brzegach stadionach. Przejechali się jak czołg po Walii i Irlandii (bilans po obu meczach mniej więcej 93:10, gdzie pierwszej wartości nie jestem pewien, ale niewiele brakuje do setki), dziś chyba zatańczą swój taniec wojenny (rewelacyjnie to wygląda) przed Anglikami.

Podoba mi się, że w tej dyscyplinie w kwestiach spornych sędzia podejmuje decyzję po konsultacji z kolegą mającym do dyspozycji podgląd z wielu kamer i powtórki.

Pod koniec listopada w sklepach irlandzkich czarownice i duchy rywalizują z Mikołajami i aniołkami. Dziś rządzą niepodzielnie Mikołaje, czas halloweenowych straszydeł dobiegł końca. To znak, że czas do Polski. Do zobaczenia niedługo.

 Connemara

 Connemara

 Connemara


 Connemara

 Kylemore Abbey, Kylemore, Connemara

 Kylemore Abbey, Kylemore, Connemara


 Kylemore Abbey, Kylemore, Connemara


 Kylemore Abbey, Kylemore, Connemara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz