czwartek, 16 grudnia 2010

ZIMA I (NIE)ZBĘDNE ETATY


Zimową porą zdarza się, że temperatura w Hong Kongu spada do dziesięciu stopni. Wczoraj wieczorem zapukał sąsiad przyodziany w wełniany kubraczek i z troską w głosie zapytał czy mamy ciepłą kołdrę bo noc będzie zimna. A i owszem mamy, ale nie spodziewamy się mrozu - taką otrzymał odpowiedź.

Dzisiejszy dzień jak na tutejsze warunki rzeczywiście chłodny, bo temperatura błąka się w okolicach rzeczonych dziesięciu stopni. W autobusie czułem się jakbym siedział w szafie babci - tak pachniało naftaliną. Zapach pochodził z rzadko tutaj używanej garderoby - Chińczycy powyciągali grube wełniane czapy, kożuszki, kurtki z podpinkami, szaliki. Nie sądzę żeby można takie rzeczy nabyć w lokalnych sklepach - towary pewnie pochodzą z prywatnego importu.

poniedziałek, 1 listopada 2010

CHUNG YEUNG FESTIVAL


Chung Yeung Festival jest jednym z ważniejszych wydarzeń w Hong Kongu. Święto to obchodzone jest 9 dnia 9 miesiąca księżycowego, aby upamiętnić i oddać szacunek przodkom. Rodziny odwiedzają groby bliskich, czyszczą je. Przynoszą ze sobą ciastka Ka, których konsumpcja ma przynosić powodzenie w życiu.

Tego dnia wiele osób udaje się w góry na piknik, ponieważ drugim powodem do świętowania jest upamiętnienie dynastii Han (BC 202-AD 220). Według legendy wróżbita doradził  królowi Woon, aby zabrać całą swą rodzinę na 24 godziny w góry. Rada była trafna, bo po powrocie okazało się, że wszystkie żywe istoty w ich wiosce zostały wymordowane.

czwartek, 28 października 2010

TAI CHI I MAHJONG


Zmierzając do pracy wysiadamy na przystanku przy parku. Codziennie przysiadamy w parku na kilka minut, aby poobserwować ćwiczących ludzi. Jest tam kilka grup. Pierwsza, największa to dobrze zorganizowana grupa kobiet ćwiczących tai-chi. Grupa liczy 20-30 osób, dostrzegłem tam tylko jednego mężczyznę.

Wszyscy ubrani są w takie same koszulki (każdego dnia zakładają strój innego koloru). Niektóre z kobitek muszą mieć spore doświadczenie w tym sporcie, bo tai-chi w ich wykonaniu wygląda naprawdę dobrze.
Czasem jest tam osoba z mikrofonem przy ustach, która ćwicząc przemawia do towarzyszek, zapewne instruując w która stronę zwrot wykonać i którą kończynę podnieść.

wtorek, 19 października 2010

ŚWIĘTO ŚRODKA JESIENI


Dawno, dawno temu w odległej krainie żyła sobie Chang O i jej mąż Hou Yi. Hou Yi był dzielnym wojem i najlepszym łucznikiem w służbie cesarza. Kochał on swa żonę bardzo.  Obawiał się jednak, że jej wścibska natura może napytać jej biedy.

W owych czasach było wiele słońc na niebie. Okrążały one ziemie, ale ludzie bali się, że mogą się one połączyć w wielką ognistą kulę i zniszczyć ziemię.