Pewnego pięknego październikowego dnia roku pańskiego 1969 farmer australijski Leonard George Casley wkurzył się nie na żarty. Z równowagi wyprowadziło go znaczne zredukowanie przez gubernatora Zachodniej Australii ilości kupowanej od niego pszenicy (funkcję gubernatora sprawował wówczas były profesjonalny gracz rugby i były oficer brytyjskiej armii Sir Douglas Anthony Kendrew). Cztery tysiące hektarów obsiane i gotowe do zbiorów, a według nowego rozporządzenia może on sprzedać pszenicę z hektarów czterdziestu! Rozbój w biały dzień i na prostej drodze, toż to zaledwie 1% zbiorów. Przyznacie zapewne, że irytacja rolnika Leonarda miała słuszne podstawy.
środa, 21 listopada 2012
niedziela, 11 listopada 2012
PUSTYNIA PINNACLES
Jadąc do Austalii nie bardzo byłem świadom jak wygląda Perth i czego należy się po mieście spodziewać. Miasto jak miasto – kupa betonu, szkła i ludzi. Wiedziałem natomiast, że muszę zobaczyć Pustynię Pinnacles. Chwilkę to trwało, ale doczekałem się. Nie myliłem się, jest to kolejna pozycja na naszej liście "miejsc magicznych" oraz kolejny dowód na to, że świat jest piękny, a natura najlepszym rzeźbiarzem. W głowie się nie mieści, ale miejsce było właściwie nieznane aż do lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.
niedziela, 4 listopada 2012
BUMERANG
Uznaje się, że rdzenni mieszkańcy Australii przybyli na kontynent 60, a nawet 100 tysięcy lat temu. Najstarszy bumerang - przedmiot, który wszystkim natychmiast kojarzy się z Australią, odnaleziony został w torfach, w południowej części kontynentu i pochodzi on sprzed 10 tysięcy lat.
Biali po raz pierwszy ujrzeli bumerang w 1804 roku, podczas potyczki między tubylcami. Nieco później , bo w roku 1822 przedmiot został dokładnie opisany jako "bou-mar-rang", co w języku ludzi Turuwal znad rzeki George (Sydney) oznaczało "powracający po rzucie kawałek drewna".
Subskrybuj:
Posty (Atom)